| Saunders, łącznik kontaktowy Bonda w Wiedniu i Bratysławie, uznał niezależny sposób bycia Bonda za niefrasobliwość. Zaplanował ucieczkę generała Koskova na zachód ale nie wziął pod uwagę takich szczegółów jak kontrola bagażnika samochodowego czy faktu, że snajperzy KGB noszą kamizelki kuloodporne. W toku akcji zmienił swój stosunek do Bonda i pomógł mu wywieźć Karę z Austrii. Zginął zgniecony przez drzwi w wiedeńskim wesołym miasteczku. Przy jego zwłokach Bond znalazł niebieski balon z napisem "Smiert szpionam".
|