| Czasem zaciekły wróg, innym razem szlachetny sprzymierzeniec, szef KGB był zwolennikiem ocieplenia stosunków z zachodem. Gogol żywił respekt dla MI6 a zwłaszcza dla 007. W 1985 generał udał się do Londynu by udekorować 007 Orderem Lenina za zabicie Zorina. W 1987 Gogol przeszedł do ministerstwa spraw zewnętrznych. Na prośbę MI6 załatwił wizę imigracyjną dla Kary Milovy.
|