Na terytorium Kamczatki znajduje się 29 aktywnych oraz ponad 300 wygasłych wulkanów. To one tworzą z tego dzikiego zakątka Ziemi magiczne miejsce, pełne niesamowitych cudów przyrody.
W kwietniu 1941 roku rosyjska hydrolog Tatiana Ustinova odkryła niedaleko rzeki
Szumnaja miejsce określane od tamtej chwili Doliną Gejzerów. To tutaj można poczuć "oddech Ziemi" - skupisko skał, wodospadów i co najbardziej efektowne tryskających strumieni gorącej pary, wody i bulgoczących gejzerów powodowanych tajemniczą siłą z wnętrza Zemi.
Niestety aby dostać się do tej krainy z bajki należy skorzystać z usług kompanii
Kreczet, która ma monopol na loty do rezerwatu i kasuje za to okrągłą sumę $200. Nas niestety nie było na to stać. Zamiast tego mieliśmy możliwość podziwiania namiastki prawdziwej Doliny w drodze na wierzchołek Mutnowskiego.
Tuż powyżej miejsca, w którym rozbiliśmy nasz namiot w drodze na wierzchołek wulkanu, w miejscu, z którego spływa gorący strumień, znajduje się Dolina Gejzerów w mniejszym wydaniu. Tym, których nie stać na lot do prawdziwej Doliny Gejzerów, daje namiastkę tych cudów przyrody. Termalnaja płoszczadka jak w języku rosyjskim jest określane to miejsce to niewielka dolinka na drodze pomiędzy budową elektrowni geotermalnej a Mutnowskim, spowita oparami siarkowodoru, w której można ujrzeć niesamowite efekty jakie oferuje działalnośc wulkaniczna Ziemi.
Dolina podziurawiona jest otworami, z których dobywa się gorąca para przesycona siarkowodorem, otoczonymi barwnymi osadami siarki: od zółci do czerwieni. Przechadzając się po tym niewielkim terenie co jakiś czas napotykamy bulgoczące gejzery niewielkich rozmiarów i zagłebienia pełne wrzącej wody. Wszystko to świszcze, huczy, bulgocze a wydobywające się zewsząd gazy przesłaniają widocznosc i utrudniaja oddychanie. Widowisko jakie się tu odbywa jest fascynujące.